1. |
Dziady i Pusty Wieczór
00:50
|
|||
intro/instrumental
|
||||
2. |
Firefest
07:21
|
|||
CANDLES ON THE GRAVES are burning with bright flames
BLAZING GLOW ABOVE GRAVEYARDS during this one night
IT IS THE FIREFEST!
IT IS THE FIREFEST – in Autumn night of light
FIRE! Make us pure – take us close to Gods
In the Firefest the souls return home
Fire, light and prayer, shows them the way to Earth...
Night of reflection and joy
A day for souls to rejoice
NIGHT OF THE NEWBORN AND DEAD – the eternal wheel of time
IT IS THE FIREFEST!
IT IS THE FIREFEST – in Autumn night of light
FIRE! Make us pure – take us close to Gods
In the Firefest the souls return home
Fire, light and prayer, shows them the way to Earth...
When ghosts and spirits haunt this world, we were born!
We were born in the Firefest, in the day filled with candles’ smell
In a day of nightly glow over the graveyard, full of life...
Born on the day of the Feast, it’s a day to remember
In which time slows for a while, during which the past comes forth with a misty breath
Touches the memories with decaying letters dressed in a red ribbon
Born in the night of Veles and Samhain – ancient divine judges
Born in the Firefest – our salutation scream to greet the world
The hope to shake off the fog and look in the face of Death
Born in the night of Veles and Samhain – ancient divine judges
Born in the Firefest – our salutation scream to greet the world
The hope to shake off the fog and look in the face of Death
NARROW BRIDGE ABOVE THE BOTTOMLESS river of time
SHORTEST THRESHOLD BETWEEN two different worlds
MERCY SIGN FROM ANCIENT Gods of World Beyond
THIS IS OUR FIREFEST!
IT IS THE FIREFEST – in Autumn night of light
In the Firefest the souls are returning home
Our Firefest, as during Ancient Times
|
||||
3. |
||||
RIGOR MORTIIS...
Under the coat of steel armor, riding on thousand horses
Black Devils are coming back home
Across Hareb-Seraph’s fields and kingdom of Abaddon
Black Devils are coming back home
Through September sun
Through shame of prison
Through sands of the desert
Through golden beaches
Through green vineplants
Through great rivers
Black Devils are marching with vindictive fever
Pro Patria Polonia, Black Devils are marching
Pro Patria Polonia, Black Devils are fighting
Pro Patria Polonia, Black Devils are bleeding
Pro Patria Polonia, Black Devils are dying
Black Devil doesn’t know what ‘sorry’ really means
Wrath, anger and fury has killed ‘sorry’ within him
When the Devil’s eyes will see you on the battlefield
You can’t hide; You can’t escape
You can’t surrender
You cannot win
You can go into rapture, with what you have created
Mercyless is the Devil and the Devil doesn’t know
What mercy is, What mercy is
Pro Patria Polonia, Black Devils are marching
Pro Patria Polonia, Black Devils are fighting
Pro Patria Polonia, Black Devils are bleeding
Pro Patria Polonia, Black Devils are dying
|
||||
4. |
Rigor Mortis II
06:00
|
|||
instrumental
|
||||
5. |
||||
Ty nad wszystkie anioły mądry i wspaniały,
Boże przez los zdradzony, pozbawiony chwały,
O Szatanie, mej nędzy długiej się ulituj!
O Ty, Książę wygnania, mimo wszystkie klęski
Niepokonany nigdy i zawsze zwycięski,
O Szatanie, mej nędzy długiej się ulituj!
Głuchych mroków podziemia wszechwiedzący królu,
Lekarzu dobrotliwy ludzkich trwóg i bólu,
O Szatanie, mej nędzy długiej się ulituj!
Któryś rzucił w pierś nawet najlichszych nędzarzy
Skrę miłości, co Raju pragnieniem się żarzy,
O Szatanie, mej nędzy długiej się ulituj!
Który Śmierć zapłodniwszy, swą oblubienicę,
Zrodziłeś z nią Nadzieję, szaloną wietrznicę,
O Szatanie, mej nędzy długiej się ulituj!
Który w oku skazańca zapalasz błysk dumy,
Że patrzysz z szubienicy wzgardą w ludzkiej tłumy,
O Szatanie, mej nędzy długiej się ulituj!
Który znasz najtajniejsze ziemskich głębin cienie,
Gdzie zazdrosny Bóg drogie pochował kamienie,
O Szatanie, mej nędzy długiej się ulituj!
Który wzrokiem swym jasnym przejrzałeś metale
Od wieków śpiące w głuchym, mrocznym arsenale,
O Szatanie, mej nędzy długiej się ulituj!
Który chronisz od śmierci i zgubnego strachu
Lunatyków błądzących po krawędziach dachu,
O Szatanie, mej nędzy długiej się ulituj!
Który starym pijaka kościom niepożytą
Giętkość dajesz, gdy wpadnie pod końskie kopyto,
O Szatanie, mej nędzy długiej się ulituj!
Któryś człeka słabego, by mu ulżyć męki,
Nauczył proch wyrabiać i dał broń do ręki,
O Szatanie, mej nędzy długiej się ulituj!
Któryś piętno wycisnął, co hańbą naznacza,
Na czole bezwstydnego chciwca i bogacza,
O Szatanie, mej nędzy długiej się ulituj!
Który sprawiasz, że kobiet upadłych wzrok pała
Uwielbieniem łachmanów i chorego ciała,
O Szatanie, mej nędzy długiej się ulituj!
Pochodnio myślicieli, kosturze wygnańców,
Spowiedniku wisielców i biednych skazańców,
O Szatanie, mej nędzy długiej się ulituj!
Ojcze przybranych dzieci, których Boga Ojca
Gniew i mściwość wygnały z rajskiego Ogrojca,
O Szatanie, mej nędzy długiej się ulituj!
Modlitwa
Chwała tobie, Szatanie, cześć na wysokościach
Nieba, gdzie królowałeś, chwała w głębokościach
Piekła, gdzie zwyciężony, trwasz w dumnym milczeniu!
Uczyń, niechaj ma dusza spocznie z Tobą w cieniu
Drzewa Wiedzy, gdy swoje konary rozwinie,
Jak sklepienie kościoła, który nie przeminie!
|
If you like Sunrise Black, you may also like:
Bandcamp Daily your guide to the world of Bandcamp